Poprawny montaż elementów małej architektury
Prawidłowy montaż elementów małej architektury to nie tylko minimalizacja ryzyka kradzieży, ale także utrudnienie aktów wandalizmu oraz przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa podczas użytkowania obiektów. Nie ma uniwersalnej zasady, co do montażu ławek, koszy, czy wiat, ponieważ na rynku dostępne są setki, czy tysiące modeli danego elementu małej architektury. Jednak można dokonać klasyfikacji najczęściej stosowanych sposobów ich montażu.
Częściowe zabetonowanie obiektu
Jednym ze sposobów osadzenia elementu małej architektury, jest jego częściowe zatopienie w mieszance betonowej przed jej stwardnieniem, a następnie zasypanie zastygłego betonu ziemią. Jest to rozwiązanie, które można określić jako ekstremalne, ponieważ tak przymocowane urządzenie jest niemożliwe do usunięcia. Teoretycznie, o to chodziło. Jednak należy wziąć pod uwagę usterki elementu, potrzebę odkręcenia i oddania do renowacji, a to prędzej czy później będzie konieczne w każdym przypadku. Oczywiście można wtedy na przykład odciąć nogi ławki szlifierką kontową i należy liczyć się z tą ewentualnością, decydując się na to rozwiązanie. Mimo wszystko czasem taki montaż jest stosowany, na przykład do jednosezonowych, drewnianych ławek na plażach.
Kotwy w betonie poniżej poziomu gruntu
Jedną z najczęściej stosowanych metod montażu elementów małej architektury, jest przykręcenie ich do kotew, znajdujących się w betonowych stopach. Proces ten składa się z następujących kroków:
- wykonanie odpowiedniej wielkości wykopu,
- nadanie kształtu stopie, poprzez deskowanie,
- zalanie odeskowanej przestrzeni betonem i umieszczenie kotwy,
- po stwardnieniu mieszanki betonowej przykręcenie elementu,
- izolacja betonu,
- zasypanie stopy ziemią.
Podobnie postępujemy w przypadku zastosowanie fundamentu zamiast stopy, przy większych obiektach, typu mini ścianka wspinaczkowa, czy niektóre wiata rowerowa. Czasem zamiast żmudnego deskowania, można zastosować fundamenty prefabrykowane, które wystarczy wkopać pod powierzchnię gruntu. Takie rozwiązanie jest stosowane na przykład podczas montowania wiat przystankowych. Fundamenty mogą czasem wymagać uzbrojenia, a konieczność ta powinna znajdować się w danej instrukcji montażu. W dokumencie tym powinny także znajdować się informacje na temat wymiarów stóp/fundamentów i innych istotnych detali dotyczących montażu.
Mocowanie do istniejącej utwardzonej powierzchni
Gdy nie mamy możliwości ingerencji w grunt i wykopanie dołu, pozostaje nam zamocowanie urządzenia na istniejącym podłożu. Beton, kostka brukowa czy asfalt to niezwykle stabilne i doskonałe do tego zadania powierzchnie. Zazwyczaj producenci małej architektury umożliwiają zamówienie elementu z odpowiednimi nawierceniami, które wykorzystywane są do tego typu montażu. Wtedy wystarczy wywiercić otwór w powierzchni, włożyć kołek, przykręcić kosz/ławkę czy inny obiekt i gotowe.
-Podczas montażu na kołkach, najlepiej zastosować śruby odporne na rdzewienie, ponieważ wystawione są na działanie trudnych warunków atmosferycznych. Do tego warto zastosować obłe zaślepki, minimalizujące ryzyko potknięcia czy upadku. - wyjaśnia przedstawiciel firmy Arret.
Tego typu montaż jest o tyle praktyczny, że w razie potrzeby można zdemontować dany element w kilka minut.
O czym jeszcze należy pamiętać, montując elementy małej architektury?
Przede wszystkim, należy stosować się do zaleceń producenta dotyczących montażu danego elementu. Czasem zaoszczędzenie na grubości betonu lub niewykonanie zbrojenia, może być nieprzewidywalne w skutkach. Zdarza się, że możliwe jest zamontowanie obiektu małej architektury, na już istniejącym słupie/budynku (na przykład wiszące kosze na śmieci). Należy wtedy upewnić się, że istniejąca struktura jest dostatecznie solidna, a zamontowany obiekt nie stworzy zagrożenia podczas eksploatacji. Istnieją także elementy małej architektury, które nie wymagają montażu, na przykład ciężkie kamienne kosze miejskie. Jednak nawet w takim przypadku, warto skonsultować się z producentem i dowiedzieć się, czy istnieje możliwość stabilnego montażu (na przykład śrubą na kołku od wewnętrznej strony). Dodatkowe zabezpieczenie na pewno nie zaszkodzi.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana