Czym wyróżniają się bezokapowe systemy rynnowe?

Rodzajów systemów rynnowych jest na rynku wiele. Podzielić je można ze względu na materiał wykorzystany do produkcji, średnicę rur czy też ich kształt. Popularne są zatem zarówno rynny PCV, jak i rynny metalowe – aluminiowe czy stalowe. Dużym zainteresowaniem cieszą się zaś modele o przekroju kwadratowym, które uważa się za nowoczesne i modne. Jeszcze bardziej stylowe są zaś bezokapowe systemy rynnowe. Przestały być one uważane tylko za nowinkę techniczną i spotkać je można dzisiaj w wielu budynkach: domach jednorodzinnych, odrestaurowanych kamienicach i apartamentowcach. Czym wyróżniają się zatem bezokapowe systemy rynnowe?

Bezokapowe systemy rynnowe, czyli rynny pod elewacją

Wielu producentów analizujących rynek zauważyło, że brak na nim systemów rynnowych przeznaczonych nowoczesnemu budownictwu. Tym samym niektóre marki opracowały rozwiązania zwane bezokapowymi systemami rynnowymi określanymi czasem rynnami pod elewacją. Spełniają one najwyższe oczekiwania architektów i inwestorów, a swoją innowacyjność opierają o swój dyskretny wygląd. Tego typu systemy montowane są bowiem pod elewacją budynku, dzięki zastosowaniu specjalnych maskownic. To one pozwalają w dyskretny sposób zbierać wodę opadową i roztopową z zadaszenia, następnie przekazując je do rur pionowych umieszczonych np. pod warstwą docieplenia. Konstrukcja systemu bezokapowego stworzona jest zatem tak, aby budynek sprawiał wrażenie pozbawionego rynien. Nie widać ich ani przy krawędzi dolnej dachu, ani w pionie elewacji, a także nie są one dostrzegalne ku ujściu na ziemi. Gdzie kupić można takie innowacyjne systemy rynien?

Przeczytaj również: Czym powinny się charakteryzować rynny?

O bezokapową instalację warto pytać szeroko wyspecjalizowane firmy dekarskie, które oferują zarówno sprzedaż obróbek blacharskich i pokryć dachowych, jak i ich zakładanie. Wiele pracowni nie podejmuje się bowiem instalacji rynien pod elewacją, ponieważ jest to zadanie wymagające odpowiednich narzędzi oraz wiedzy. Inwestorzy z miejscowości Nowa Karczma oraz z okolic powinni zatem zainteresować się usługami firmy NOWY DACH Romana Mejera. Pracownia ta bez problemu stworzy system bezokapowy dla małego domu czy większego budynku wielorodzinnego.  

Przeczytaj również: Orynnowanie jako ważny element każdego dachu

5 mitów o rynnach pod elewacją

Wiele osób, które zetknęły się z ofertą kupna i montażu rynien pod elewacją sceptycznie podeszło do tego typu technologii. Podyktowane jest to nieuzasadnionymi obawami. Pięcioma popularnymi mitami o systemach bezokapowych, które warto obalić, są:

Przeczytaj również: Jak prawidłowo zamontować rynny na dachu? Krótki poradnik

1. Brak dostępu do rynien pod elewacją – systemy bezokapowe tworzone są w taki sposób, by gwarantować do niego dostęp w przypadku różnych problemów. Stosuje się do tego specjalistyczne narzędzia. Podkreślić jednak trzeba, że w przypadku rynien pod elewacją nie istnieje prawie żadne ryzyko ich zapchania (np. ptaki nie mają możliwości tworzenia gniazd w odwodnieniach liniowych dachu).
2. Niewielka przepustowość rynien pod elewacją – systemy bezokapowe tworzone są najczęściej w przekroju kwadratowym, który zwiększa przepustowość wody. Producenci takich rozwiązań testują swoje wyroby i poddają je certyfikacji. Kupujący mogą zatem spać spokojnie: rynny pod elewacją świetnie sprawdzają się nawet przy dużych ulewach.
3. Zalewanie elewacji przez system bezokapowy – materiały, z których tworzone są systemy bezokapowe,  zaliczane są do tych wysokiej klasy. Oznacza to, że dobrze zamontowane elementy rynien pod elewacją nie mają prawa zalewać ścian. Wpływa na to również wspomniana wcześniej duża przepustowość.
4. Duży koszt systemy bezokapowego – systemy rynien pod elewacją nie wypadają w kosztach źle w przypadku budowy domów o prostych konstrukcjach. W wielu przypadkach inwestor nie odczuje wyraźnie podwyższonych cen. Wszystko zależy zatem od indywidualnych warunków technicznych domu.
5. Rynny pod elewacją nie wytrzymują mrozów – jest to całkowita nieprawda. Rynny pod elewacjami działają w taki sam sposób jak tradycyjne systemy, o ile inwestor nie postawił na zamontowanie w ich wnętrzu specjalnych kabli grzejnych. Z ich wykorzystaniem ryzyko zamarzania wody w przewodach jest niewielkie.